Na nowy czas ,poczekasz trzy dni jeszcze ...
Tam za firanką ,księżyc mocno śpi..............
Opuszkiem rymu... jeszcze Cię wypieszczę
I brzegiem rytmu - ukołyszę Twoje dni..
Tam za firanką ciemna noc...bez śniegu,
Grudniowe dni, ostatnie już w tym roku...
Nim ruszysz w tan,zatrzymaj się w tym biegu
Poczujesz ciepło i ten aromatyczny spokój....
To cisza gra...aż w uszach dźwięk jej dzwoni ...
Gdy konwaliowe nutki płyną......tuż pod bokiem..
Nie wolno mi, ni strofy... zeń uronić...
Gdy Nowy Rok podąża wartkim krokiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz