Warszawa nie chce znać mnie wcale, Łódź pewnie nie wie że mam talent....
A Błaszki........mówiąc między nami........znudzone wierszem....i fraszkami........
No i zostałam z talentem sama....I opuszczona... i nielubiana.......
Poecie życie - Proszę Waszeci - wcale nie zmienia się od stuleci......
Ci , co odeszli.....też byli sami ! Też niewygodni......sponiewierani.......
Opuszczam głupców i bufonów...Wracam do Polski Jagiellonów .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz