Dzień TEATRU już rok któryś...widzę straszny!
Całe szczęście, że i Teatr tworzę własny....
Już w strój krakowski...stroje moją Venę...
I Narodowa... wznoszę SCENĘ....
Pachnie wiosną....wokół zapach słodki......
Ze wspomnieniem...Grzegorza Kołodki....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz